(Zdjęcie: Wilanów Bez Cenzury - Ulica Bruzdowa nazwana przez mieszkańców Aleją im. Burmistrza Ludwika Rakowskiego)
Mieszkańcy Wilanowa od lat walczą o remont ulic, które od dawna znajdują się w fatalnym stanie technicznym. Tymczasem władze dzielnicy przeznaczają środki na przebudowę dróg, które nie wymagają natychmiastowej modernizacji. Decyzje inwestycyjne wzbudzają coraz większe kontrowersje.
Ulica Bruzdowa – droga w tragicznym stanie, która od dekad czeka na remont
Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów problemu jest ul. Bruzdowa, kluczowa arteria na Zawadach, która nie była remontowana od ponad 50 lat. Powstała w latach 60. XX wieku i do dziś zachowała swoją pierwotną, nierówną nawierzchnię z trylinki. Droga ta jest niezwykle ważna komunikacyjnie – prowadzi do nowo powstającej szkoły podstawowej, a jej codzienne użytkowanie przez setki mieszkańców stwarza zagrożenie dla pieszych, rowerzystów i kierowców.
Z każdym rokiem sytuacja na Bruzdowej pogarsza się – liczba pęknięć i zapadlisk rośnie, a brak jakichkolwiek prac modernizacyjnych powoduje dalszą degradację nawierzchni. Pomimo wieloletnich starań Rady Dzielnicy o pozyskanie środków na remont, inwestycja wciąż nie znalazła się w Wieloletniej Prognozie Finansowej m.st. Warszawy. O sprawie ul. Bruzdowej i remoncie niepotrzebnych dróg mówiliśmy już wcześniej w materiale Franciszka Janoskiego, podkreślając niezrozumiałe decyzje dotyczące dystrybucji środków na inwestycje drogowe.
Decyzje władz – dlaczego remontuje się drogi w dobrym stanie?
Choć ul. Bruzdowa wymaga pilnej modernizacji, w planach inwestycyjnych pojawiają się remonty ulic, których stan jest znacznie lepszy. Przykładem jest przebudowa ul. Lercha oraz fragmentów ul. Bruzdowej, które już wcześniej były w lepszym stanie niż trylinkowy odcinek tej samej ulicy.
Podobnie sytuacja wygląda z ul. Herbu Szreniawa. Mimo że inwestycja ta opiewa na 250 tys. zł, jej zasadność budzi wątpliwości wśród mieszkańców. Środki finansowe na te zadania przyznane są na podstawie decyzji Biura Funduszy Europejskich i Polityki Rozwoju. Dlaczego remontowane są stosunkowo nowe ulice, podczas gdy inne, starsze, pozostają w tragicznym stanie?
(Zdjęcie: Audyt Wilanowski - Archiwum. Odcinek ulicy Glebowej który będzie poddany remontowi)
Głos mieszkańców – zniesmaczenie i dezorientacja
Mieszkańcy Wilanowa nie są wściekli, ale zniesmaczeni i zdezorientowani priorytetami dzielnicy w zakresie remontów. Wiele osób wskazuje, że ich liczne apele o poprawę infrastruktury drogowej są ignorowane, a środki przeznaczane są na inwestycje, które nie wydają się najbardziej palącymi problemami.
„Od lat prosimy o remont trylinkowego odcinka Bruzdowej. To skandal, że najpierw zrobiono część, która była w lepszym stanie, a my dalej jeździmy po dziurach” – mówi jeden z mieszkańców Kępy Zawadowskiej.
„Nie rozumiem, na jakiej podstawie podejmowane są te decyzje. Jeżdżę po tej dzielnicy codziennie i widzę, które ulice naprawdę wymagają remontu” – dodaje inny mieszkaniec Wilanowa.
Są też dobre decyzje
Nie można jednak zapominać o pozytywnych inwestycjach, które są realnym wsparciem dla mieszkańców. Budowa drogi 14KDD do szkoły SP 400 to świetny przykład działań, które faktycznie odpowiadają na potrzeby lokalnej społeczności. Dzięki tej drodze uczniowie i ich rodzice będą mieli bezpieczny dojazd do placówki, co znacząco odkorkuje okolicę i poprawi płynność ruchu. Również remont ul. Rotmistrzowskiej to krok w dobrą stronę – poprawa infrastruktury w tym miejscu była długo wyczekiwana i zdecydowanie ułatwi komunikację mieszkańcom.
(Zdjęcie: Audyt Wilanowski - Ulica Rotmistrzowska)
Czy coś się zmieni?
W obliczu narastającego niezadowolenia mieszkańców i licznych głosów krytyki wobec polityki remontowej dzielnicy pojawia się pytanie: czy władze zmienią swoje podejście? Czy środki w kolejnych latach zostaną przeznaczone na faktycznie najpilniejsze inwestycje?
Władze dzielnicy powinny wsłuchać się w potrzeby mieszkańców i uwzględnić ich postulaty w planowaniu przyszłych inwestycji. Czas pokaże, czy decyzje dotyczące remontów będą w przyszłości podejmowane w sposób bardziej zgodny z faktycznymi potrzebami mieszkańców Wilanowa.