Skip to Content

Śmierć czai się na przejściu. Hulajnogi poza kontrolą, zaskakujące dane policji

20 maja 2025 przez
Śmierć czai się na przejściu. Hulajnogi poza kontrolą, zaskakujące dane policji
Redakcja

Hulajnogi elektryczne poza kontrolą? Policja: „Nie było żadnych zgłoszeń”

Choć lokalne grupy społecznościowe od miesięcy wypełniają się dramatycznymi wpisami mieszkańców Wilanowa o niebezpiecznych zdarzeniach z udziałem dzieci na hulajnogach elektrycznych, Komisariat Policji Warszawa Wilanów nie odnotował żadnych oficjalnych zawiadomień. Taką informację redakcja Audytu Wilanowskiego uzyskała od Policji w odpowiedzi z dnia 13 maja 2025 roku – i na ten dzień nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące przewinień związanych z użytkowaniem hulajnóg elektrycznych.

(Zdjęcie - Materiały uzyskane przez Audyt Wilanowski)

Policja apeluje: "Nie wystarczy pisać w internecie"

W wyniku sprawdzenia w Komisariacie Policji Warszawa Wilanów nie odnotowano oficjalnych zawiadomień od mieszkańców dotyczących ewentualnych przewinień popełnianych przez użytkowników jednośladów, jednak w przypadku zgłoszenia bezpośrednio, kiedy policjanci są na miejscu, podejmowane są wobec takich osób interwencje – przekazała nam asp. szt. Marta Haberska.

Policja prowadzi działania prewencyjne, w tym w ramach kampanii „Jednośladem bezpiecznie do celu”, ale bez realnych zgłoszeń nie może wszczynać postępowań ani nakładać konsekwencji.

Drastyczne przypadki, które pozostają bez reakcji

W mediach społecznościowych można przeczytać dramatyczne relacje mieszkańców:

„Przed chwilą potrąciłabym ok. 10-letniego chłopca na hulajnodze, który wjechał na czerwonym świetle zza szpaleru ludzi – uratowało go to, że jechałam po lewym pasie”.

To tylko jedna z wielu historii, które – choć brzmią jak przestrogi z kroniki wypadków – nie przekładają się na żadne formalne działania, bo nie są oficjalnie zgłaszane.

Śledztwo Audytu Wilanowskiego: dotarliśmy do „jeźdźców”

W ramach dziennikarskiego śledztwa redakcja Audytu Wilanowskiego dotarła do potencjalnych właścicieli i użytkowników hulajnóg, które mogły brać udział w zgłaszanych przez mieszkańców zdarzeniach. Część z tych osób sama publikowała nagrania swojej jazdy – często niezgodnej z przepisami – w mediach społecznościowych.


Radny bije na alarm: „To nie są zabawki – to potencjalna broń”

Do sprawy odniósł się również radny Tomasz Kuszłejko (Lewica), który potwierdza, że temat został poruszony podczas ostatniej sesji Rady Dzielnicy.

Prawie codziennie otrzymuję od mieszkańców sygnały o niebezpiecznych incydentach – mówi radny. – To nie jest tylko kwestia kasków i przepisów – chodzi o realne zagrożenie życia. Nawet z pozoru niegroźne urządzenie, które osiąga dużą prędkość, może spowodować śmierć – czyjąś lub własną.

Kuszłejko apeluje szczególnie do rodziców: – Przecież wiedzą, czym ich dzieci się poruszają. Jeśli ktoś pozwala dziecku jeździć bez kasku, albo w kilka osób na jednej hulajnodze, to znaczy, że ignoruje podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Podkreśla również, że wiele hulajnóg dostępnych na rynku nie powinno w ogóle poruszać się po drogach rowerowych, a tym bardziej po chodnikach, a większość nieletnich nie posiada wymaganych uprawnień.

(Zdjęcie - Materiały uzyskane przez Audyt Wilanowski)

Przepisy są jasne – ale łamane nagminnie

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami:

  • hulajnogą może jechać tylko jedna osoba, z maksymalną prędkością 20 km/h;
  • dzieci poniżej 10. roku życia mogą poruszać się tylko w strefach zamieszkania, pod opieką dorosłych;
  • osoby w wieku 10–18 lat muszą mieć kartę rowerową lub prawo jazdy (AM, A1, B1 lub T);
  • dorośli mogą poruszać się bez dodatkowych uprawnień, ale muszą przestrzegać przepisów;
  • hulajnoga musi być sprawna technicznie, wyposażona w hamulce, oświetlenie i sygnał dźwiękowy.


(Zdjęcie - Materiały uzyskane przez Audyt Wilanowski)

Czyje dziecko będzie następne?

Wszystkie strony – mieszkańcy, Policja, lokalni radni – są zgodni: sytuacja wymaga pilnej reakcji, ale nie można jej opierać wyłącznie na emocjach i postach w internecie.

Bez oficjalnych zawiadomień Policja nie ma podstaw do podejmowania działań represyjnych czy śledczych. A bez zaangażowania rodziców – kolejne dramaty są tylko kwestią czasu.

(Zdjęcie - Materiały uzyskane przez Audyt Wilanowski)

Śmierć czai się na przejściu. Hulajnogi poza kontrolą, zaskakujące dane policji
Redakcja 20 maja 2025
Udostępnij ten artykuł
Tagi
Archiwizuj