Mieszkańcy Wilanowa od lat czekają na poprawę sytuacji na ulicy Vogla, która stała się jednym z największych wyzwań komunikacyjnych dzielnicy. Krótkie pasy do skrętów, zwłaszcza na kluczowym odcinku między ulicami Kostki Potockiego a Przyczółkową, każdego dnia powodują zatory i korki.
Chociaż inwestycja miała już dawno ruszyć, mieszkańcy zamiast realnych postępów słyszą kolejne zmieniające się deklaracje i nowe terminy realizacji.
Problemy na ulicy Vogla – nie tylko korki
- Brak ciągu pieszo-rowerowego na odcinku Kostki Potockiego – Europejska, co zmusza rowerzystów do jazdy jezdnią lub przeciskania się po wąskim chodniku.
- Złożone problemy prawne – inwestycję na tym odcinku hamuje zaskarżenie decyzji ZRID oraz brak wydanego pozwolenia wodnoprawnego.
- Nieprzemyślana organizacja ruchu – absurdalnie krótkie pasy skrętu (zaledwie 18 metrów!), co pozwala na ustawienie się maksymalnie trzech aut na skrzyżowaniu.
Czy przebudowa Vogla rzeczywiście ruszy na wiosnę?
Projekt zakłada m.in.:
✔️ Wydłużenie pasów do skrętu w lewo, w prawo oraz do jazdy na wprost, aby zmniejszyć korki.
✔️ Poprawę organizacji ruchu, w tym możliwe otwarcie ul. Przedatki na czas remontu.
✔️ Lepsze warunki dla pieszych i rowerzystów, choć na razie brakuje konkretów.
Problem w tym, że mieszkańcy tracą już zaufanie do obietnic władz. Co sesję Rady Dzielnicy pojawiają się nowe terminy, ale rzeczywiste prace wciąż się nie rozpoczynają.
Na ostatniej sesji Rady Burmistrz Ludwik Rakowski (KO) zapowiedział, że prace „ruszą wiosną”, ale wielu mieszkańców nie wierzy w te zapowiedzi.
Niejasna organizacja ruchu i problemy komunikacyjne
Do tej pory nie wiadomo, jak zostanie zorganizowany ruch na czas przebudowy. Rozważane jest tymczasowe otwarcie ul. Przedatki, ale nie ustalono jeszcze zmian tras linii autobusowych 163, 164, 263 i N31.
Dodatkowym problemem są częste awarie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Branickiego/Vogla/Przyczółkowa. Każda usterka oznacza paraliż na Wiertniczej i Przyczółkowej, co tylko potęguje frustrację kierowców.
Mieszkańcy tracą cierpliwość
Wilanów Zielony ma ograniczoną liczbę wyjazdów, a ulica Vogla jest jednym z kluczowych połączeń dla kierowców. Bez realnych działań sytuacja będzie się tylko pogarszać.
– Codziennie odczuwam, jak ogromnym problemem są korki na tym odcinku. Do samego centrum Wilanowa czasami jadę ponad 15 minut. Mam tego dość – mówi w rozmowie z naszą redakcją pani Anna, mieszkanka ul. Vogla.
Mieszkańcy coraz głośniej domagają się konkretnych działań, a nie kolejnych pustych obietnic.
czy wiosną rzeczywiście zobaczymy ekipy budowlane na ulicy Vogla? Na odpowiedź trzeba jeszcze poczekać.